Sortowanie
Źródło opisu
Katalog zbiorów
(2)
Forma i typ
Książki
(2)
Literatura faktu, eseje, publicystyka
(1)
Proza
(1)
Dostępność
dostępne
(3)
Placówka
Wypożyczalnia Centralna (ul. Warszawska 11/13)
(1)
Filia nr 8 (ul. Olszowa 9)
(1)
Strefa Dziecka (ul. Warszawska 11/13)
(1)
Autor
Hermaszewski Mirosław (1941- )
(1)
Litwinek Anna
(1)
Wójcicki Adam (1987- )
(1)
Rok wydania
2020 - 2024
(1)
2010 - 2019
(1)
Okres powstania dzieła
2001-
(2)
Kraj wydania
Polska
(2)
Język
polski
(2)
Odbiorca
6-8 lat
(1)
9-13 lat
(1)
Dzieci
(1)
Przynależność kulturowa
Literatura polska
(1)
Temat
Astronauci
(2)
Astronautyka
(1)
Hermaszewski, Mirosław (1941- )
(1)
Lotnicy
(1)
Lotnicy wojskowi
(1)
Orbita (astronomia)
(1)
Polskie Siły Powietrzne (Polskie Siły Zbrojne na Zachodzie)
(1)
Samoloty
(1)
Wojsko Polskie (1918-1939)
(1)
Wojsko Polskie (1944- )
(1)
Wszechświat
(1)
Temat: czas
1901-2000
(1)
1918-1939
(1)
1939-1945
(1)
1945-1989
(1)
1989-2000
(1)
Temat: miejsce
Polska
(2)
Świat
(1)
Gatunek
Opowiadania i nowele
(1)
Opracowanie
(1)
Pamiętniki i wspomnienia
(1)
Dziedzina i ujęcie
Historia
(1)
2 wyniki Filtruj
Książka
W koszyku
Ciężar nieważkości : opowieść pilota - kosmonauty / Mirosław Hermaszewski. - Wydanie 2 poprawione. - Kraków : Towarzystwo Autorów i Wydawców Prac Naukowych Universitas, copyright 2013. - 249, [4] strony, [98] stron tablic : ilustracje (w tym kolorowe) ; 25 cm.
Za parę minut przelecimy równik. (...) Widzę, jak horyzont jaśnieje. Kończy się zaledwie 33-minutowa noc kosmiczna. Lecimy w stronę Słońca. Krzywizna Ziemi jest wyraźnie zaznaczona pasem czerwieni i błękitu nad nią. Wskutek prędkości orbitalnej obraz zmienia się. Jak pod pędzlem artysty horyzont rozjaśnia się, barw przybywa, zwiększa się ich intensywność. Pierwszy kosmiczny poranek ofiarowuje mi jeszcze bogatszy zestaw barw i kształtów. Miejsce, gdzie spodziewam się zobaczyć Słońce, nasyca się amarantem i purpurą. Szeroko otwartymi oczyma widzę, jak wyłania się jakby lustrzane odbicie Słońca, jednak o kształcie połowy średnicy, po to, by za chwilę znów zniknąć za horyzontem. Faktycznie Słońce jest poza horyzontem, pojawiło się na moment dzięki refrakcji - załamaniu promieni w atmosferze. Wtem wychyla się gwałtownie spoza horyzontu jako ognista, gigantyczna kula w otoczeniu całej gamy kolorów. Słońce, wznosząc się, maleje, traci czerwień. Nasyca się kolorem złocistym, jaśnieje. W kabinie robi się jasno, aż zaczynają boleć nas oczy, gasimy oświetlenie. Zjawisko wschodu Słońca oczarowuje. Jest niezwykłe i fantastyczne, kojarzy się z narodzinami Nowego. Niezwykłe jest także to, że można je przeżywać aż szesnaście razy w ciągu doby. Wrażenie to wzbogaca uczucie nieważkości i świadomość ogromnej prędkości... [fragment książki]
Ta pozycja znajduje się w zbiorach 2 placówek. Rozwiń listę, by zobaczyć szczegóły.
Wypożyczalnia Centralna (ul. Warszawska 11/13)
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 929A/Z (1 egz.)
Filia nr 8 (ul. Olszowa 9)
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 929A/Z (1 egz.)
Książka
W koszyku
Od dzieciństwa marzyli o podniebnych przygodach, o tym, by siąść za sterami samolotu, wzbić się w powietrze i królować w przestworzach. Poznaj niesamowite historie polskich lotniczek i lotników, poskramiaczy metalowych smoków, pilo-tów oblatywaczy, szybowników, a nawet kosmonautów. Jak długo musiał czekać na poprawę pogody Sebastian Kawa, żeby jako pierwszy (i póki co jedyny) człowiek na świecie przelecieć szybowcem nad Himalajami? Jak wyglądała czekolada, którą Mirek Hermaszewski, jedyny polski kosmonauta, jadł na stacji kosmicznej orbitującej wokół Ziemi? W jakim niecodziennym stroju Stanisław Skarżyński przeleciał samotnie Atlantyk małym turystycznym samolotem (do dziś nikt mniejszym nie pokonał oceanu)? Ile kilometrów musieli przebyć – i ile drużyn pokonać – Żwirko i Wigura w najbardziej wyczerpują-cym rajdzie samolotowym dookoła Europy? Jaki fortel zastosowała Ada Dankowska, najsłynniejsza polska szybowniczka, podczas swojego brawurowego lotu po rekord świata? Marzenia są w zasięgu ręki, a właściwie w zasięgu… skrzydeł! Latać, ale czym? Za każdym lotnikiem stoi – leci! – jego ulubiona maszyna. Samoloty i szybowce mają swoje imiona, często nadawane na cześć konstruktorów, i specjalne podniebne moce, a co najważniejsze: dają się prowadzić tylko wybranym, po prostu najlepszym. Jak okiełznać metalowego smoka MiG-29? Kiedy docisnąć RWD-6, czyli erwudę, żeby przyspieszyć na ostatnich metrach rajdu i wygrać? Jak wprowadzić szybowiec w podniebny taniec… z bocianami i jaskółkami? Dlaczego jedyny na świecie odrzutowy samolot rolniczy dostał imię demona Belfegora? Kolorowe ilustracje, na których wiernie zostały pokazane samoloty, szybowce z różnych czasów, a nawet rakiety kosmiczne, będą nie lada gratką dla przyszłych konstruktorów. [nota wydawcy]
1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Strefa Dziecka (ul. Warszawska 11/13)
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. Op.p.2/3 (1 egz.)
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej